Przyleciałem do Neapolu w długi weekend majowy, pełen ekscytacji i gotowości na włoskie przygody. Tak długi weekend majowy powodował u mnie sporo lęku przed spędzeniem go w Polsce, korki, pełno ludzi we wszystkich możliwych atrakcjach. Dlatego Neapol wydał się idealnym rozwiązaniem.

Kiedy jednak wysiadłem z lotniska i ruszyłem ulicami miasta, aż zatkało mnie, widząc ilość samochodów i skuterów z polskimi tablicami rejestracyjnymi. Na początku myślałem, że to fala polskich turystów, którzy tłumnie odwiedzają to magiczne miejsce. W końcu, kto by nie chciał spróbować prawdziwej włoskiej pizzy, prawda?

Ale im dłużej patrzyłem, tym bardziej zdawałem sobie sprawę, że coś tu nie gra. W końcu doszło do mnie, że te polskie tablice nie są tylko efektem nadmiernego uwielbienia dla włoskiej kultury. Okazało się, że Włosi wykorzystują... uwaga, polskie firmy, aby uniknąć kosztownych opłat za ubezpieczenia pojazdów i podatki drogowe!

Zobacz tylko kilka, z ponoć 30 tyś. pojazdów zarejestrowanych w Polsce a jeżdżących w Neapolu.



Tak więc, moje zdziwienie szybko zamieniło się w mieszankę podziwu i szacunku dla włoskiego zmysłu biznesowego. W końcu, kto by pomyślał, że można by zarobić na rejestrowaniu pojazdów w innym kraju? W sumie, czemu nie, skoro życie we Włoszech jest takie drogie jak butelka dobrego wina Barolo?

Ale nie zapominajmy, że Neapol to nie tylko mekka dla szachistów finansowych, ale także miejsce pełne niezwykłych atrakcji. Choć zaczęliśmy od polskich tablic rejestracyjnych, to Neapol jest miejscem, które przyciąga tłumy dzięki swojej bogatej historii i kulturze. Od niezwykłej kuchni po zabytki, Neapol ma wiele do zaoferowania.

Chociaż nie ma nic złego w spędzeniu czasu na analizowaniu włoskich umów ubezpieczeniowych (jeśli jesteś fanem takiej zabawy), to polecam też poświęcić trochę czasu na zwiedzanie. Zwiedzanie ruiny Pompei, zanurzenie się w historii Capodimonte, czy też delektowanie się widokiem na Zatokę Neapolitańską z Wzgórza Pizzofalcone - to tylko niektóre z atrakcji, które sprawiają, że Neapol jest tak wyjątkowy.

Więc tak, to może być nieco szokujące widzieć samochody z polskimi tablicami na ulicach Neapolu, ale pamiętajmy, że podróże są odkrywaniem nowych miejsc i doświadczeń. A Neapol z pewnością nie zawiedzie cię pod tym względem - niezależnie od tego, czy trafisz na polskie tablice czy nie!