Wszyscy pamiętamy kiedy obecny prezydent Stanów Zjednoczonych pokazał się w białym elektrycznym aucie, które miało zapoczątkować ogromną popularność tych aut.

Przez pewien czas wszystko szło dobrze jednak, na drodze postępu pojawiło się wiele przeszkód. Na chwilę obecną wiele osób kupuje elektryczne samochody, jednak ich sprzedaż jest zbyt mała aby osiągnięto cel jakim jest zmiana aut na elektryczne do 2030 roku.

Powodów może być kilka a w tym artykule prezentujemy najważniejsze z nich.

Cena: Wysokie ceny samochodów elektrycznych, zwłaszcza na początku ich wprowadzania na rynek, mogły być jednym z głównych czynników zniechęcających potencjalnych klientów.

Infrastruktura ładowania: Brak rozwiniętej infrastruktury ładowania mogło sprawić, że kierowcy obawiali się problemów z dostępnością punktów ładowania, co wpływało na ich decyzje zakupowe.

Zasięg: Starsze modele samochodów elektrycznych miały czasem ograniczony zasięg na jednym ładowaniu, co mogło być utrudnieniem zwłaszcza dla osób planujących dłuższe podróże.

Świadomość konsumentów: Niektórzy konsumenci mogli nie być dostatecznie świadomi korzyści związanych z posiadaniem samochodu elektrycznego, takich jak niższe koszty eksploatacji czy korzyści dla środowiska.

Subsydia i zachęty: Brak dostępnych subsydiów lub zachęt finansowych w niektórych regionach może również wpływać na zainteresowanie samochodami elektrycznymi.

Jak widzicie problemów jest sporo i są one dosyć poważne, dlatego mamy pytanie do was. Czy uważacie iż auta elektryczne to nadal nasza przyszłość, czy jednak był to nietrafiony pomysł, który przejdzie bez echa?